Podaj jakich firm i ofert szukasz
Porównaj ceny i ważne parametry
Zyskaj korzystniejsze warunki zakupu
Większość programów hotelowych umożliwia dziś pełną automatyzację rezerwacji. Gość rezerwuje pokój przez Booking, stronę internetową lub telefonicznie – a system sam dodaje rezerwację, przypisuje ją do pokoju, wysyła potwierdzenie, a nawet synchronizuje dostępność z innymi kanałami. W teorii wszystko odbywa się bez udziału recepcji. Automatyzacja jest szczególnie ceniona w małych obiektach, gdzie jedna osoba odpowiada za wiele zadań, a także w dużych hotelach o wysokim obłożeniu, gdzie liczy się szybkość działania. Dostawcy systemów chętnie podkreślają zalety: brak overbookingu, mniej pomyłek, mniej pracy ręcznej.
Tyle że w praktyce – to właśnie automatyzacja bywa źródłem największych problemów. Systemy rezerwacyjne działają dobrze, o ile dane wejściowe są spójne i logiczne – a to w hotelarstwie rzadko się zdarza. Typowe błędy? Program automatycznie przypisuje rezerwację do pokoju, który akurat miał być wyłączony z użytku. Albo: gość prosi o pokój z balkonem, ale system go przypisuje do pierwszego wolnego, bo nie rozpoznaje szczególnych próśb. Jeszcze gorzej, gdy właściciel lub recepcja wprowadza zmiany ręcznie – bez wiedzy o tym, że system za chwilę je nadpisze synchronizacją z OTA. W efekcie pojawia się overbooking, niejasne przypisanie pokoi, a czasem nawet podwójne rezerwacje.
Na papierze wygląda to jak oszczędność czasu – ale wystarczy jeden błąd, by kosztowało to hotel utraconego gościa, kiepską opinię i noc spędzoną na szukaniu awaryjnego noclegu. Częstym problemem są też złe mapowania pokoi pomiędzy systemem PMS a channel managerem – szczególnie jeśli hotel oferuje niestandardowe układy (np. pokoje rodzinne z dostawką). Jeśli nie zweryfikujesz dokładnie logiki przypisań i nie przetestujesz scenariuszy ręcznych zmian – możesz mieć wrażenie, że program „żyje własnym życiem”. A to już nie automatyzacja, tylko chaos.
Coraz więcej systemów hotelowych oferuje funkcję automatycznych płatności. Gość rezerwuje pokój – a program automatycznie pobiera zadatek, blokuje środki na karcie, albo wysyła link do płatności. W przypadku channel managerów często działa to w tle, jeszcze zanim gość fizycznie pojawi się w obiekcie. Automatyczne fakturowanie, synchronizacja z terminalami płatniczymi, podpięcie bramek online (PayU, Przelewy24, Stripe) – to wszystko ma przyspieszyć obsługę, zmniejszyć liczbę nieopłaconych rezerwacji i ograniczyć kontakt recepcji z gotówką.
Brzmi jak marzenie – dopóki nie przyjdzie dzień, w którym system pobierze pieniądze w złym momencie, w złej kwocie albo z karty, której gość już dawno nie używa. Błędy wynikają najczęściej z niepełnego przepływu danych między OTA a systemem hotelowym – np. rezerwacja została zmodyfikowana, ale kwota zadatku nie została zaktualizowana. Albo system pobiera pełną płatność mimo że zgodnie z polityką obiektu powinien tylko zablokować środki. Szczególnie ryzykowne są sytuacje, gdy gość przyjeżdża z nową kartą lub chce zapłacić w inny sposób – system tego nie wie i działa „po staremu”.
Problemem są też sytuacje graniczne: gość zrezygnował, ale przekroczył termin bezkosztowego anulowania – system pobiera opłatę, a potem trzeba ją zwracać ręcznie, co generuje koszty i frustrację. Chargebacki (czyli reklamacje płatności kartą) mogą kończyć się zwrotem pieniędzy mimo udokumentowanego pobytu, jeśli gość uzna, że „nie autoryzował transakcji”. W mniejszych obiektach często brakuje kontroli nad tym, co faktycznie zostało pobrane i dlaczego. A gdy do tego dojdą kwestie podatkowe i błędnie wystawione faktury – nagle okazuje się, że automatyzacja nie tyle pomaga, co wymaga ciągłego nadzoru.
Wiele programów hotelowych umożliwia dziś częściową lub pełną automatyzację procesu meldunkowego. Gość otrzymuje link do formularza, gdzie podaje dane, skanuje dokument, podpisuje cyfrowo regulamin. System sam tworzy kartę meldunkową, przypisuje pokój, a nawet wysyła kod do drzwi lub PIN do skrzynki na klucz. Dla obiektów bez recepcji, apartamentów lub pensjonatów to ogromna wygoda – można obsłużyć rezerwację od A do Z bez kontaktu z personelem. Coraz częściej takie funkcje są promowane jako „nowoczesna obsługa gościa” i przewaga konkurencyjna.
Ale w praktyce – pełna automatyzacja meldunku działa dobrze tylko w przewidywalnych warunkach. Problem zaczyna się, gdy gość czegoś nie zrozumie, nie dośle dokumentów albo nie dostanie wiadomości z kodem. Automatyczne systemy nie wyłapują niuansów – nie wiedzą, że gość to osoba starsza bez e-maila, że przyjeżdża z psem, że oczekuje indywidualnego podejścia. Gdy pojawia się błąd, nie ma do kogo zadzwonić, a cała frustracja wraca do właściciela lub opiekuna obiektu, który w panice nadrabia ręcznie to, co miało działać samo.
Jeszcze gorzej bywa, gdy gość wpisuje dane niezgodne z dokumentem – system meldunkowy ich nie odrzuca, ale służby kontrolne już tak. Problematyczne są też przypadki, gdy meldunek musi odbyć się osobiście z obowiązkiem weryfikacji tożsamości (np. imprezy masowe, specjalne strefy). Automatyzacja nie radzi sobie z awariami zamków elektronicznych, brakiem zasięgu, gośćmi zagranicznymi nieznającymi języka. W apartamentach miejskich, gdzie meldunek odbywa się przez link, nie ma nikogo, kto zauważy uszkodzenia w pokoju przy przyjeździe – a to często prowadzi do sporów. Z perspektywy gościa – czasem to wygoda, a czasem stres i poczucie, że jest zostawiony sam sobie.
Funkcja automatycznych wiadomości to jedna z podstawowych opcji w nowoczesnych systemach hotelowych. Program może wysyłać potwierdzenia rezerwacji, przypomnienia o przyjeździe, instrukcje dojazdu, a po pobycie – prośbę o opinię. Wszystko dzieje się według wcześniej zaprogramowanego scenariusza. Z punktu widzenia recepcji to ogromna oszczędność czasu – nie trzeba każdemu gościowi osobno pisać e-maila czy dzwonić. Komunikaty są jednolite, uporządkowane, wysyłane zawsze na czas, niezależnie od tego, kto akurat jest na zmianie.
Ale właśnie tu zaczynają się problemy. Bo gość nie jest „scenariuszem”, tylko żywym człowiekiem. Automatyczna wiadomość, która pasuje do 90% przypadków, potrafi zirytować tego jednego, który miał inny plan – np. dzwonił i prosił o późny check-in, ale dostaje maila z informacją, że recepcja zamyka się o 20:00. Albo dostaje trzy wiadomości z tą samą treścią, bo miał drobną zmianę terminu rezerwacji i system wygenerował każdą z nich od nowa. Jeszcze gorzej, gdy wiadomość zawiera link do nieaktualnej instrukcji, błędne dane kontaktowe albo… nie przychodzi w ogóle, bo e-mail trafił do spamu.
Bardzo często automatyczny system ignoruje odpowiedzi gościa – ktoś pisze „Dziękuję, ale mam pytanie” i nie dostaje żadnej reakcji, bo program nie obsługuje komunikacji dwustronnej. Zamiast ułatwiać, pogarsza to wrażenie gościa, który czuje się ignorowany. W niektórych przypadkach właściciel nawet nie wie, że gość próbował się skontaktować. Zamiast zaoszczędzić czas – traci się go na gaszenie pożarów. A przecież wystarczyłoby, żeby system pozwalał ręcznie zatrzymać automatyczne sekwencje w konkretnych przypadkach – ale tanie programy tego nie oferują.
Automatyczne wystawianie faktur i raportów to funkcja, którą oferuje niemal każdy program hotelowy. Wystarczy, że gość zakończy pobyt, a system sam generuje fakturę, przypisuje dane firmowe, drukuje paragon lub przesyła dokument na maila. Z kolei dla właściciela – codzienne, miesięczne czy roczne raporty sprzedaży są tworzone bez konieczności ręcznego zliczania czegokolwiek. Wszystko zorganizowane, dostępne od razu, bez udziału księgowej. Brzmi idealnie – szczególnie przy większej liczbie rezerwacji lub gdy obiekt prowadzony jest zdalnie.
W praktyce – automatyzacja księgowa potrafi stworzyć więcej bałaganu niż porządku. Typowy błąd: gość podaje dane firmowe już po zakończeniu pobytu, a system nie pozwala edytować wystawionej faktury. Albo: dane pobierane są automatycznie z rezerwacji, ale są niepełne lub z błędami (brak NIP-u, literówka w nazwie firmy), a faktura trafia do systemu bez weryfikacji. Programy niskobudżetowe nie zawsze oferują podgląd lub zatwierdzenie przed wysyłką, przez co hotel nie ma nad tym żadnej kontroli.
Problemy pojawiają się też przy zestawieniach sprzedażowych. Systemy generują raporty na podstawie założonej logiki – ale jeśli coś zostało zaksięgowane „na skróty” (np. pobyt rozliczony w gotówce bez osobnej pozycji za parking), raport może wyglądać poprawnie, ale zawierać błędy księgowe. W przypadku kontroli skarbowej lub analizy rentowności – takie drobne pomyłki mogą mieć poważne skutki. Niektóre programy nie radzą sobie z anulowaniem faktur korygujących, nie umożliwiają ich ponownego wystawienia, albo nie integrują się poprawnie z zewnętrznymi systemami księgowymi.
Dla mniejszych obiektów to ryzyko przeoczenia czegoś ważnego, dla większych – ryzyko powielania błędów na dużą skalę. Automatyczne faktury i raporty naprawdę oszczędzają czas, ale tylko wtedy, gdy ktoś regularnie je sprawdza i wie, co system robi „w tle”.
Automatyzacja w programach hotelowych ma sens – ale tylko wtedy, gdy rozumiesz, co może pójść nie tak i gdzie kończy się kontrola człowieka. Większość problemów, nie wynika z wad technologii, tylko z błędnych założeń po stronie inwestora. System działa poprawnie – tylko nie tak, jak myślisz. Automatyzacja nie odróżnia wyjątku od reguły, nie zna kontekstu sytuacji i nie przewidzi zachowania gościa. A to właśnie te detale decydują o jakości obsługi.
Największy błąd? Zostawić wszystko systemowi i zakładać, że „już samo się zrobi”. Tak nie działa żaden program – nawet najlepszy. Bez przemyślenego wdrożenia, bez testów, bez procedur awaryjnych i bez osoby, która regularnie weryfikuje dane – nawet najdroższe oprogramowanie zacznie generować błędy. Tyle że w sposób niezauważalny. Gość nie powie, że coś poszło źle – po prostu nie wróci. A właściciel dowie się o problemie, dopiero gdy będzie za późno.
Zanim więc uruchomisz kolejną automatyczną funkcję, zadaj sobie proste pytanie:
„Czy wiem, co się stanie, jeśli ta funkcja zadziała… źle?”
Jeśli nie – to znaczy, że jeszcze nie jesteś gotowy, by z niej korzystać.
Wyślij zapytanie do różnych Dostawców Programów Hotelowych, aby otrzymać bezpłatne propozycje i skorzystać z atrakcyjnych ofert. Porównaj funkcje, użyteczność i wsparcie techniczne, wybierając idealny Program Hotelowy dla Twojego obiektu. Sprawdź, który dostawca oferuje najlepsze rozwiązania i warunki współpracy.
Twoje zapytanie trafia bezpośrednio do dostawców, a oni niezobowiązująco przesyłają swoje oferty, bez żadnych opłat czy prowizji z Twojej strony.
Wystarczy, że odpowiesz na kilka krótkich pytań, a odezwą się do Ciebie zainteresowani specjaliści z Twojej okolicy. Otrzymujesz konkurencyjne propozycje wykonania - oszczędzasz czas i pieniądze. Niczym nie ryzykujesz: wystawianie zleceń nic nie kosztuje.
W tym celu wybierz i wypełnij krótki formularz i sprecyzuj swoje oczekiwania, co do usługi lub produktu, którego szukasz. Im więcej podasz nam szczegółów, tym precyzyjniejsze otrzymasz oferty w odpowiedzi na Twoje zapytanie.
Zainteresowane firmy zapoznają się z treścią i wymaganiami Twojego zapytania. Przygotowują oferty handlowe i przekazują je bezpośrednio do Ciebie. Firmy będą kontaktował się z Tobą telefonicznie, emailem i za pośrednictwem naszego serwisu.
Porównujesz otrzymane oferty i po dokonaniu wyboru możesz zamówić usługę lub produkt u firmy, która najbardziej Ci odpowiada. Nasza usługa jest 100% darmowa i niezobowiązująca. Nie jesteś zobowiązany do zakupu.
Załóż konto i pozyskuj nowych klientów.
Bezpłatnie zaprezentuj firmę i
realizacje.
Programy hotelowe to narzędzia informatyczne wspierające codzienną pracę recepcji, zarządzanie pokojami, meldunkami, rezerwacjami oraz często także personelem i analizą obłożenia. W teorii mają usp...
Właściciele pensjonatów, agroturystyk czy apartamentów często sięgają po program hotelowy dopiero wtedy, gdy ręczne zarządzanie kalendarzem zaczyna sprawiać problemy – zwłaszcza...
Wystarczy, że odpowiesz na kilka krótkich pytań, a odezwą się do Ciebie zainteresowani specjaliści z Twojej okolicy. Otrzymujesz konkurencyjne propozycje wykonania - oszczędzasz czas i pieniądze. Niczym nie ryzykujesz: wystawianie zleceń nic nie kosztuje.
W tym celu wybierz i wypełnij krótki formularz i sprecyzuj swoje oczekiwania, co do usługi lub produktu, którego szukasz. Im więcej podasz nam szczegółów, tym precyzyjniejsze otrzymasz oferty w odpowiedzi na Twoje zapytanie.
Zainteresowane firmy zapoznają się z treścią i wymaganiami Twojego zapytania. Przygotowują oferty handlowe i przekazują je bezpośrednio do Ciebie. Firmy będą kontaktował się z Tobą telefonicznie, emailem i za pośrednictwem naszego serwisu.
Porównujesz otrzymane oferty i po dokonaniu wyboru możesz zamówić usługę lub produkt u firmy, która najbardziej Ci odpowiada. Nasza usługa jest 100% darmowa i niezobowiązująca. Nie jesteś zobowiązany do zakupu.