Podaj jakich firm i ofert szukasz
Porównaj ceny i ważne parametry
Zyskaj korzystniejsze warunki zakupu
To jeden z tych wyborów, który wydaje się prosty – aż do momentu, gdy pojawiają się pierwsze skargi gości, reklamacje i negatywne opinie. Wiele hoteli traci punkty nie przez lokalizację, nie przez obsługę, ale przez niewygodne lub zapadnięte łóżko. A materac nie wybacza błędów – jeśli został źle dobrany, problem ujawni się natychmiast i będzie powtarzał się każdego dnia, z każdym nowym gościem.
Wielu inwestorów zamawia materace hurtowo, kierując się ceną lub ogólnym opisem typu „komfortowy i trwały”. W praktyce okazuje się, że po kilku miesiącach część z nich się ugina, część źle pachnie, a inne są zbyt twarde albo zbyt miękkie. Goście źle śpią, piszą recenzje, odradzają znajomym. Trudno to potem odkręcić – bo wymiana wszystkich materacy w nowym obiekcie to koszt i logistyczny, i wizerunkowy. A przecież dało się tego uniknąć – pod warunkiem, że już na etapie zamówienia ktoś zrozumie, że materac hotelowy to sprzęt do pracy, nie ozdoba wnętrza.
Cena materacy hotelowych nie jest stała – zmienia się w zależności od wielu parametrów technicznych i warunków zamówienia. Na koszt wpływa przede wszystkim typ konstrukcji (bonellowa, kieszeniowa, piankowa), rodzaj użytych pianek, grubość całkowita, liczba warstw, jakość wentylacji oraz obecność certyfikatów – np. trudnopalności czy Oeko-Tex. Dodatkowo znaczenie ma wyposażenie w pokrowce zdejmowane, możliwość prania w 60°C, właściwości antyalergiczne, uchwyty do przenoszenia czy technologia stref twardości.
W przypadku hoteli ważna jest także liczba sztuk i sposób zamówienia – przy większych partiach producenci zwykle oferują lepsze warunki, ale tylko wtedy, gdy materiały i parametry są ustandaryzowane. Nietypowe wymiary, wyższa klasa trudnopalności czy niestandardowe pianki mogą znacząco podnieść cenę jednostkową, nawet przy dużym wolumenie. Równie istotny jest sam kanał zakupu – inny poziom cen obowiązuje przy bezpośrednim kontakcie z producentem, inny przy zamówieniu przez dystrybutora, a jeszcze inny w przypadku pośredników obsługujących tylko rynek detaliczny.
Typ materaca | Zakres cen netto | Od czego zależy cena |
---|---|---|
Bonelowy | 250–450 zł | Grubość, jakość pianki, rodzaj pokrowca, ognioodporność |
Kieszeniowy | 400–700 zł | Liczba stref, grubość, typ pokrowca, użyta pianka |
Piankowy | 280–600 zł | Rodzaj pianki (PU, HR, visco, lateks), wentylacja, higieniczność |
Wybór rodzaju materaca nie sprowadza się do komfortu snu – to decyzja, która wpływa na trwałość wyposażenia, tempo reklamacji i ocenę całego pobytu. Typ konstrukcji decyduje o tym, jak materac będzie pracował przy różnych użytkownikach, jak zareaguje na codzienne odkształcenia, wilgoć, przewracanie się w nocy i brak wentylacji. Inwestorzy często zaczynają od katalogowych haseł – „pianka visco”, „sprężyny kieszeniowe”, „certyfikowany lateks” – ale dopiero po kilku miesiącach widać, co naprawdę się sprawdza w obiekcie noclegowym, a co było tylko dobrze brzmiącą etykietą.
Poniżej opis trzech głównych typów konstrukcji materacy używanych w hotelarstwie – każdy z nich ma inne właściwości, inne ryzyka i inne pułapki, które ujawniają się dopiero w praktyce.
To klasyczna konstrukcja sprężynowa, w której wszystkie sprężyny są połączone ze sobą i pracują jako całość. Dzięki temu materac jest sztywny, odporny na punktowe obciążenia i dobrze znosi intensywną eksploatację. Tego typu modele są niedrogie, łatwe w produkcji, dobrze się sprawdzają w obiektach budżetowych, pensjonatach, hostelach lub hotelach sezonowych. W porównaniu z innymi konstrukcjami, są bardziej przewiewne i lepiej znoszą podskoki, uderzenia i użytkowanie przez dzieci.
Jednolita praca sprężyn oznacza, że ruch jednej osoby przenosi się na całe łóżko – co w pokojach dwuosobowych może być nie do zaakceptowania. Brak elastyczności punktowej sprawia, że osoby o większej wadze będą czuły sztywną i płaską powierzchnię, a osoby lżejsze – „pływanie”. Bonel nie dopasowuje się do ciała i często jest odbierany jako zbyt twardy. W hotelach trzygwiazdkowych i wyżej może zaniżać odbiór standardu – nawet jeśli jest nowy. Bywa hałaśliwy (sprężyny potrafią skrzypieć), co przy dużej rotacji gości staje się problemem po kilku miesiącach. To wybór ekonomiczny, ale wymaga świadomości ograniczeń – szczególnie w pokojach dwuosobowych i tam, gdzie liczy się cisza.
To najczęściej wybierany typ materaca w obiektach 3–4*. Każda sprężyna działa niezależnie, umieszczona w osobnej kieszeni materiałowej. Dzięki temu materac lepiej dopasowuje się do ciała, izoluje ruchy i daje bardziej zróżnicowane podparcie. Wersje ze strefami twardości umożliwiają lepsze podparcie odcinka lędźwiowego i ramion. Kieszeniowy materac wygląda elegancko, jest stabilny, zapewnia komfort, który gość odczuwa jako „hotelowy standard”. To konstrukcja, którą da się zastosować zarówno w łóżkach jedno-, jak i dwuosobowych.
To, co dobrze brzmi w opisie, nie zawsze działa w praktyce. Tanie modele kieszeniowe szybko tracą sprężystość – szczególnie gdy producent oszczędza na liczbie sprężyn lub pianek wykończeniowych. Strefy twardości mogą nie być odczuwalne lub działać nienaturalnie, jeśli gość leży pod innym kątem niż zakłada projekt. Materace tego typu bywają ciężkie i trudne w obsłudze – bez uchwytów rotacja przez personel jest uciążliwa. Dodatkowo, jeśli nie mają zdejmowanych pokrowców lub odpowiedniej wentylacji, bardzo szybko akumulują wilgoć i zapachy. Błąd polega na tym, że wybiera się je „z rozpędu”, zakładając, że będą dobre zawsze – a w taniej wersji potrafią przynieść więcej problemów niż bonel.
Materace piankowe to największa grupa – obejmują zarówno proste konstrukcje z pianki poliuretanowej (PU), jak i zaawansowane modele z pianki wysokoelastycznej (HR), termoelastycznej (visco) czy lateksu. Są lekkie, łatwe w transporcie, ciche i bez sprężyn – co zwiększa komfort użytkowania i eliminuje ryzyko skrzypienia. Wersje z pianki HR dobrze dopasowują się do ciała i są odporne na deformacje. Termoelastyczna pianka memory daje efekt otulenia, a lateks jest naturalnie przewiewny, antybakteryjny i sprężysty.
Wiele tanich modeli z pianki PU to materace, które wyglądają dobrze tylko na zdjęciach – po kilku tygodniach pojawiają się wgłębienia, deformacje i zapachy. Pianka nie ma „szkieletu”, więc jeśli nie jest odpowiednio gęsta lub nie ma warstwy wspierającej, ugina się i nie wraca do formy. Modele visco są miękkie i komfortowe – ale dla części gości zbyt miękkie i ciepłe. Dla personelu – ciężkie i trudne do podniesienia. Lateks wygląda świetnie na papierze, ale jest drogi i w hotelach średniej klasy nie daje zwrotu z inwestycji – zwłaszcza gdy brakuje dobrej wentylacji. Cała grupa materacy piankowych wymaga dużej ostrożności – tu pozory są szczególnie mylące, a ryzyko nietrafionego zakupu jest wysokie.
Typ materaca | Konstrukcja | Komfort | Izolacja ruchów | Trwałość | Zastosowanie w hotelach | Cena |
---|---|---|---|---|---|---|
Bonelowy | Sprężyny połączone ze sobą | Podstawowy, równomierne podparcie | Słaba – ruch jednej osoby odczuwalny przez drugą | Wysoka, odporny na zużycie | Hotele ekonomiczne, 2–3 gwiazdki | Niska |
Kieszeniowy | Sprężyny w oddzielnych kieszonkach | Wysoki, dobre dopasowanie do ciała | Bardzo dobra – sprężyny pracują niezależnie | Wysoka, dobrze znosi intensywne użytkowanie | Hotele 3–4 gwiazdki | Średnia do wyższej |
Piankowy | Jedna lub więcej warstw pianki | Zróżnicowany – zależny od rodzaju pianki | Dobra – szczególnie w piankach visco | Zmienna – zależna od rodzaju pianki | Od pensjonatów po hotele 5-gwiazdkowe | Zmienna – od niskiej do wysokiej |
Większość producentów stosuje uproszczoną skalę twardości od H1 (miękkie) do H5 (bardzo twarde). W praktyce najczęściej spotykane są trzy poziomy: H2, H3 i H4. Za najbardziej uniwersalny uznaje się H3 – jako kompromis między komfortem a nośnością. Taki materac zazwyczaj dobrze sprawdza się u osób ważących od 70 do 100 kg, nie zapada się zbyt łatwo i daje wrażenie stabilności nawet po kilku miesiącach intensywnego użytkowania. W hotelach, gdzie nie da się dopasować materaca do indywidualnych preferencji, H3 stał się swego rodzaju standardem technicznym.
Problem zaczyna się wtedy, gdy twardość dobierana jest tylko na podstawie materiałów promocyjnych, bez odniesienia do profilu gościa i rzeczywistego obciążenia. Zbyt miękkie modele (H2) bardzo szybko się odkształcają – szczególnie przy dużej rotacji osób o wyższej wadze. Pojawiają się wgłębienia, a goście zaczynają zgłaszać bóle pleców i niewyspanie. Z kolei zbyt twarde materace (H4, H5) mogą być nieakceptowalne dla lżejszych osób – nawet jeśli są trwałe, gość czuje się, jakby spał na desce. H1 praktycznie nie występuje w hotelarstwie, chyba że w obiektach specjalistycznych.
Trzeba też pamiętać, że skala twardości nie jest standaryzowana między producentami – H3 od jednej firmy może być twardsze niż H4 od innej. Dlatego warto testować konkretne modele w warunkach zbliżonych do hotelowych i nie opierać decyzji tylko na oznaczeniu w katalogu. Inwestorzy często popełniają błąd, wybierając model na podstawie własnych preferencji lub uprzedzeń, ignorując fakt, że gości nie da się przewidzieć. W efekcie pojawiają się negatywne recenzje i przyspieszona wymiana materacy – czyli realne koszty.
Większość materacy hotelowych mieści się w przedziale 18–25 cm grubości. To zakres, który pozwala pogodzić komfort snu z trwałością konstrukcji i estetyką łóżka. Grubsze materace zazwyczaj oznaczają, że zastosowano więcej warstw – np. kombinację pianek, dodatkową przekładkę nad sprężynami czy lepszą wentylację. W odbiorze gościa taki materac daje poczucie większej „masywności” łóżka, lepszego wsparcia i komfortu, który odróżnia hotelowy sen od domowego. Dla obiektów o podwyższonym standardzie materac powyżej 22 cm to często konieczność, nie fanaberia.
Ale sama grubość nie rozwiązuje problemów – może je nawet stworzyć. Zbyt cienki materac (poniżej 16–17 cm)wygląda na tani i niedopasowany do łóżka, szczególnie jeśli rama ma wysoki rant lub materac nie sięga linii zagłówka. Taki widok od razu zaniża ocenę pokoju, nawet jeśli materac jest nowy. Z kolei zbyt grube modele (powyżej 25 cm) bywają ciężkie, trudne do obracania i mogą sprawiać kłopot personelowi przy zmianie pościeli. W łóżkach typu boxspring grubość powyżej 30 cm może zaburzyć proporcje całego zestawu – gość ma wrażenie, że „wchodzi” na łóżko, a nie na nie siada.
Wielu inwestorów wybiera grubość wyłącznie na podstawie zdjęcia lub opisu katalogowego – zakładając, że im więcej centymetrów, tym lepiej. W rzeczywistości liczy się nie tylko liczba warstw, ale to, z czego są zbudowane – cienki materac z porządną pianką HR może się sprawdzić lepiej niż wysoki model napompowany słabej jakości PU. Grubość powinna być dopasowana nie tylko do konstrukcji łóżka, ale też do stylu pokoju, oczekiwań gości i możliwości technicznych obsługi.
Przy właściwym użytkowaniu materac hotelowy może zachować pełną funkcjonalność przez 7–10 lat. Kluczowe są tu nie tylko materiały, ale też codzienna praktyka: regularne obracanie (co kilka tygodni), dobra wentylacja łóżka, stosowanie zdejmowanych, pranych pokrowców i ochrona przed zawilgoceniem. Właśnie te „drobne” zabiegi mają największy wpływ na to, czy materac po dwóch sezonach będzie nadal nadawał się do użytku – czy stanie się kosztownym odpadem.
Problem w tym, że w wielu obiektach nikt nie prowadzi harmonogramu rotacji ani przeglądów stanu materacy. Personel zgłasza, że coś się „ugina” lub „pachnie dziwnie”, ale reakcja pojawia się dopiero wtedy, gdy gość napisze negatywną opinię. Zdarza się, że na jednym materacu śpią goście przez pięć lat bez żadnej kontroli – aż pojawią się plamy, zapadnięcia, dźwięki sprężyn i utrata kształtu. Wtedy wymiana staje się koniecznością, a nie decyzją inwestycyjną.
Brak planu konserwacji to nie tylko ryzyko techniczne, ale też wizerunkowe. Gość nie musi widzieć uszkodzenia – wystarczy, że je poczuje. Nawet najładniejszy pokój nie zamaskuje materaca, który zapada się w środku, trzeszczy albo ma trudny do usunięcia zapach. Dodatkowo wiele hoteli nie uwzględnia tych kosztów w długoterminowym planowaniu – więc konieczność jednoczesnej wymiany 20–30 sztuk może zaskoczyć w najgorszym momencie sezonu.
Topper to cienki materac nawierzchniowy, który kładzie się bezpośrednio na głównym materacu. Jego zadaniem jest poprawa komfortu snu oraz ochrona właściwej konstrukcji przed zużyciem. Dzięki niemu można szybko dostosować twardość łóżka – np. dodać miękkości do modelu H3, bez potrzeby wymiany całego materaca. Toppery wykonuje się z różnych pianek: od standardowego PU, przez wysokoelastyczną HR, po visco (memory) i lateks. Większość ma zdejmowany pokrowiec, który można prać, co pomaga utrzymać higienę i świeżość łóżka przy dużej rotacji gości.
W praktyce to jedno z najprostszych narzędzi podnoszenia standardu – a jednocześnie element najczęściej pomijany przez inwestorów. W pokojach typu premium czy suite brak toppera oznacza marnowanie potencjału dobrego materaca. Drobne nierówności, przetarcia pokrowca głównego, zbyt twarde lub zbyt miękkie wrażenie – wszystko to można złagodzić odpowiednio dobraną nakładką. Tymczasem wiele hoteli rezygnuje z tego elementu w imię oszczędności, zapominając, że topper kosztuje ułamek ceny materaca, a może wydłużyć jego żywotność nawet o kilka sezonów.
Dodatkowo, toppery ułatwiają codzienną pracę personelu – lżejsze niż pełny materac, łatwiejsze do zdejmowania, prania i wymiany. Gdy z czasem się zużyją, nie trzeba od razu wymieniać całego systemu spania – wystarczy tylko nakładkę. Brak topperów w pokojach wyższej klasy to błąd strategiczny – nie widać go na pierwszy rzut oka, ale gość odczuwa różnicę po pierwszej nocy.
Zdejmowany, pralny pokrowiec to dziś praktycznie standard w materacach hotelowych. Spełnia kilka funkcji jednocześnie: chroni przed potem, kurzem, zabrudzeniami i roztoczami, ułatwia utrzymanie higieny, a przy tym wydłuża żywotność samego materaca. Kluczowa jest możliwość prania w temperaturze co najmniej 60°C – to wartość, przy której giną bakterie, grzyby i większość alergenów. Dobre pokrowce powinny być też odporne na ścieranie, wyposażone w mocny zamek i wykonane z materiałów, które dobrze znoszą częste czyszczenie.
Problem w tym, że wiele modeli dostępnych na rynku ma pokrowce tylko z nazwy. Zamek wszyty z jednej strony, materiał, który nie wytrzymuje pierwszego prania, brak oznaczeń o dopuszczalnej temperaturze – wszystko to sprawia, że zdejmowanie staje się udręką dla personelu, a sam pokrowiec nie spełnia swojej funkcji. W skrajnych przypadkach hotelarze całkowicie rezygnują z pokrowców – zostawiając gołe materace lub narzucając na nie cienkie prześcieradła, które nie zatrzymują wilgoci ani zapachów.
Efekt? Gość może nie zobaczyć problemu gołym okiem, ale poczuje go nosem – zapach nieodświeżonego materaca to jedno z najgorszych pierwszych wrażeń, jakie można wywołać. I tego nie da się zamaskować nową pościelą czy ozdobną narzutą. Pokrowiec, który naprawdę chroni, to nie koszt – to fundament standardu. A jego brak lub niefunkcjonalność to pułapka, która kosztuje reputację znacznie więcej niż jego zakup.
Materace z podziałem na strefy twardości mają konstrukcję dostosowaną do różnych partii ciała. Najczęściej spotyka się układy 3-, 5- i 7-strefowe, w których poszczególne fragmenty materaca (np. pod biodrami, lędźwiami, ramionami) mają różną elastyczność. Taka konstrukcja pozwala lepiej rozłożyć nacisk, zapobiega zapadaniu się kręgosłupa i teoretycznie poprawia komfort snu – zwłaszcza dla osób śpiących na boku lub mających problemy z kręgosłupem. W hotelach ta technologia może podnieść odczuwany standard materaca – pod warunkiem, że zostanie dobrana rozsądnie.
W praktyce jednak nadmiar stref to często czysta teoria, która nie działa przy dużej rotacji gości. Goście różnią się wzrostem, wagą, budową ciała i sposobem spania – a strefy zaprojektowane pod konkretne proporcje tracą sens, gdy ktoś leży przesunięty, w poprzek albo nie trafia wzrostem w rozkład stref. Dodatkowo wiele tanich materacy opisanych jako „7-strefowych” nie ma rzeczywistego podziału w rdzeniu – różnice są symboliczne lub dotyczą tylko pokrowca. Takie zabiegi marketingowe wprowadzają w błąd i nie dają realnych korzyści w użytkowaniu.
W hotelach najlepiej sprawdzają się proste układy 3- lub 5-strefowe, które nie komplikują konstrukcji, ale oferują podstawowe wsparcie w kluczowych punktach ciała. W tanich materacach warto całkowicie zrezygnować z „strefowości” i postawić na równą, dobrze dobraną twardość. Inaczej można zapłacić za funkcję, która nie działa – albo wręcz pogarsza wrażenia gościa, jeśli trafi na źle dobrany model. W hotelarstwie przewidywalność i trwałość są ważniejsze niż efektowna specyfikacja.
W materacach hotelowych certyfikaty nie są formalnością – to dokumenty, które potwierdzają, że produkt spełnia wymogi sanitarne, przeciwpożarowe i użytkowe. Do najczęściej wymaganych należą:
Dla gościa te dokumenty nie są widoczne – ale ich skutki już tak. Pokój pachnący chemikaliami, materac, który szybko nasiąka wilgocią lub nie może być użytkowany po inspekcji straży pożarnej – to ryzyko, które ponosi obiekt bez odpowiednich atestów. Certyfikaty te są też wymagane w procedurach odbioru przez nadzór budowlany, sanepid czy straż pożarną. Brak zgodności z przepisami może oznaczać konieczność natychmiastowej wymiany materacy, nawet jeśli są nowe – co wiąże się z realnymi stratami i przestojem w działalności.
Wielu inwestorów ignoruje temat atestów na etapie zamówienia, kierując się wyłącznie wyglądem i ceną. Dopiero po czasie – często zbyt późno – pojawiają się pytania o dokumentację, numery norm i deklaracje zgodności. Tymczasem uczciwy producent nie ma nic do ukrycia i udostępnia certyfikaty jeszcze przed zakupem. Jeśli dostawca nie potrafi tego zrobić – warto się zastanowić, dlaczego. To właśnie normy i atesty odróżniają profesjonalny produkt hotelowy od taniego materaca z rynku konsumenckiego.
Zakup materacy hotelowych to jedna z tych decyzji, które często zapadają zbyt szybko – pod presją budżetu, terminów i pozornie prostych parametrów. Tymczasem to właśnie tutaj najłatwiej popełnić kosztowny błąd. Najczęstsze problemy?
Niewłaściwy dobór rozmiarów do ram łóżek, wybór zbyt tanich modeli, brak fizycznego przetestowania wybranych konstrukcji i całkowite pominięcie konsultacji z personelem, który będzie te materace codziennie obracać, przenosić i ścielić.
Zdarza się, że inwestor zamawia 40 identycznych materacy z katalogu, kierując się jedynie ceną i opisem technicznym – bez sprawdzenia, jak zachowują się przy obciążeniu, czy mają uchwyty, czy pasują do ram łóżek. Efekt to przesuwające się materace, brak możliwości rotacji, za wysokie łóżka lub – odwrotnie – zbyt niska linia spania, która psuje odbiór pokoju. W jeszcze gorszym scenariuszu – zbyt miękkie modele zapadają się po kilku miesiącach, a goście zaczynają to zgłaszać w opiniach. I wtedy nie ma już marginesu manewru – pozostaje kosztowna wymiana.
Innym typowym błędem jest niedoszacowanie wpływu twardości i grubości na komfort snu. Inwestor, wybierając materac „pod siebie”, nie bierze pod uwagę, że w hotelu śpią osoby o różnych wagach i przyzwyczajeniach. Do tego dochodzi brak kontroli dokumentacji technicznej – np. atestów trudnopalności lub deklaracji PZH. W razie kontroli lub incydentu, brak tych dokumentów może skutkować koniecznością natychmiastowej wymiany materacy – nawet jeśli nie są zużyte.
Wreszcie – brak planu rotacji i wymiany, czyli traktowanie materaca jako zakupu „na zawsze”. Hotele często zapominają, że każdy model ma swój cykl życia, a bez jego kontroli nawet najlepszy produkt traci właściwości. Te wszystkie błędy nie wynikają z braku wiedzy technicznej, tylko z pośpiechu i złudnego przekonania, że „to tylko materac”. A właśnie na tym najczęściej potyka się standard całego pokoju.
Wyślij zapytanie do różnych dostawców materacy hotelowych, aby otrzymać bezpłatne propozycje i skorzystać z atrakcyjnych ofert. Porównaj komfort, jakość materiałów oraz wsparcie posprzedażowe, wybierając idealnego dostawcę materacy dla Twojego hotelu. Sprawdź, który dostawca oferuje najwyższej klasy produkty i najkorzystniejsze warunki współpracy.
Twoje zapytanie trafia bezpośrednio do dostawców, a oni niezobowiązująco przesyłają swoje oferty, bez żadnych opłat czy prowizji z Twojej strony.
Wystarczy, że odpowiesz na kilka krótkich pytań, a odezwą się do Ciebie zainteresowani specjaliści z Twojej okolicy. Otrzymujesz konkurencyjne propozycje wykonania - oszczędzasz czas i pieniądze. Niczym nie ryzykujesz: wystawianie zleceń nic nie kosztuje.
W tym celu wybierz i wypełnij krótki formularz i sprecyzuj swoje oczekiwania, co do usługi lub produktu, którego szukasz. Im więcej podasz nam szczegółów, tym precyzyjniejsze otrzymasz oferty w odpowiedzi na Twoje zapytanie.
Zainteresowane firmy zapoznają się z treścią i wymaganiami Twojego zapytania. Przygotowują oferty handlowe i przekazują je bezpośrednio do Ciebie. Firmy będą kontaktował się z Tobą telefonicznie, emailem i za pośrednictwem naszego serwisu.
Porównujesz otrzymane oferty i po dokonaniu wyboru możesz zamówić usługę lub produkt u firmy, która najbardziej Ci odpowiada. Nasza usługa jest 100% darmowa i niezobowiązująca. Nie jesteś zobowiązany do zakupu.
Załóż konto i pozyskuj nowych klientów.
Bezpłatnie zaprezentuj firmę i
realizacje.
Wybór firmy dostarczającej Materace Hotelowe staje się łatwiejszy i mniej ryzykowny dzięki możliwości zapoznania się z realizacjami i opiniami w Rankingu Zwiadowcy. Możliwość przeglądania ta...
Wielu hotelarzy wybiera twardsze materace ze względu na ich większą wytrzymałość, stabilność oraz odporność na deformacje. Choć jest to racjonalne podejście z punktu widzenia eksploatacji, może pro...
Wystarczy, że odpowiesz na kilka krótkich pytań, a odezwą się do Ciebie zainteresowani specjaliści z Twojej okolicy. Otrzymujesz konkurencyjne propozycje wykonania - oszczędzasz czas i pieniądze. Niczym nie ryzykujesz: wystawianie zleceń nic nie kosztuje.
W tym celu wybierz i wypełnij krótki formularz i sprecyzuj swoje oczekiwania, co do usługi lub produktu, którego szukasz. Im więcej podasz nam szczegółów, tym precyzyjniejsze otrzymasz oferty w odpowiedzi na Twoje zapytanie.
Zainteresowane firmy zapoznają się z treścią i wymaganiami Twojego zapytania. Przygotowują oferty handlowe i przekazują je bezpośrednio do Ciebie. Firmy będą kontaktował się z Tobą telefonicznie, emailem i za pośrednictwem naszego serwisu.
Porównujesz otrzymane oferty i po dokonaniu wyboru możesz zamówić usługę lub produkt u firmy, która najbardziej Ci odpowiada. Nasza usługa jest 100% darmowa i niezobowiązująca. Nie jesteś zobowiązany do zakupu.